Mennica Polska jest jedną z trzech najbardziej zaawansowanych technologicznie mennic na świecie. Jej pozycja wynika z nie tylko z inwestycji w najnowocześniejsze technologie produkcji, ale też z odwagi we wdrażaniu innowacyjnych systemów informatycznych. Przykładem jest cyfrowy robot IPOsystem, który zrewolucjonizował planowanie i zarządzanie produkcją. Materiał filmowy, który został przygotowany przez pasjonatów produkcji, Fabryki w Polsce, pokazuje jak w praktyce działa fabryka zarządzana przez autonomiczne algorytmy decyzyjne.
Mennica Polska to przykład zakładu o bardzo zróżnicowanej produkcji. Jednocześnie realizuje się tam od kilkudziesięciu do kilkuset różnych projektów, które wymagają wykonania setek operacji każdego dnia.
Produkcja obydwa się na kilku wydziałach: narzędziowym, monet obiegowych i kolekcjonerskich oraz emalierskim. Na wydziale narzędziowym przygotowywane są stemple, za pomocą których wybijane są polskie monety obiegowe, jak i monety dla innych krajów, tj.: Kolumbii, Kostaryki, Paragwaju, Nepalu czy Tajlandii. Mennica tłoczy również monety kolekcjonerskie z metali szlachetnych, do których niezbędne są zaawansowane technologie, np. nakładanie druku utwardzanego światłem ultrafioletowym czy zabezpieczanie przed korozją poprzez użycie nanotechnologii. Na wydziale emalierskim natomiast tworzone są ordery, odznaki i medale, które poza zastosowaniem zaawansowanych technologii i maszyn, wymagają też kunsztu pracy ręcznej.
Produkcja przed I PO cyfrowym robocie
Przed wprowadzeniem IPOsystem zarządzanie produkcją oparte było o tradycyjne planowanie produkcji. Wdrożenie autonomicznego systemu zarządzania produkcją, IPOsystem zautomatyzowało i zintegrowało dotychczasowe procesy planowania i zarządzania pracownikami na halach produkcyjnych eliminując konieczność tworzenia planów i bezpośredniego zarządzania pracownikami.
Przed implementacją systemu, technologia, która powstawała w biurze technologicznym, po wydrukowaniu i jej emisji na wydział produkcyjny, musiała być rozplanowywana przez kierowników i mistrzów wydziałów produkcyjnych. To na ich barkach spoczywał ciężar decydowania o setkach operacji każdego dnia.