Ponad połowa polskich firm działających w branży produkcyjnej i magazynowania wdrożyła już do swojej działalności nowoczesne produkty systemowe w ramach technologii Przemysłu 4.0. Krajowi przedsiębiorcy w trakcie drugiej fali pandemii koronawirusa największy nacisk kładą na modernizację parku maszyn i oszczędności. Do najpopularniejszych rozwiązań, minimalizujących straty nawet o 30 procent, należy monitoring danych i wskaźników dostarczanych w procesie produkcji i magazynowania. Jednym z najistotniejszych jego elementów jest czujnik temperatury.
Polski sektor spożywczy wytwarza blisko 16 procent całkowitej produkcji sprzedanej polskiego przemysłu. Z danych Eurostatu wynika, że przekłada się to na obecność w pierwszej dziesiątce krajów w Europie i udział w rynkowej skali Starego Kontynentu na poziomie 9 procent. W okresach sezonowych według nieoficjalnych opracowań w przemyśle spożywczym zatrudnionych jest nawet ponad 0,5 mln pracowników. Oficjalne raporty Głównego Urzędu Statystycznego z 2019 i 2020 roku mówią o 380 tysiącach osób zatrudnionych na stałe w branży spożywczej w ujęciu średniorocznym. Produkcja żywności w Polsce odpowiada za 2,6 procent PKB.
Nowoczesna ochrona
Choć przemysł spożywczy mocno ucierpiał podczas pierwszej fali epidemii COVID-19, a obecnie dotyka go również druga fala, to polscy przedsiębiorcy są już znacznie lepiej przygotowani na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość produkcyjną i ewentualne nadejście całkowitego gospodarczego lockdownu, który objąłby też sferę magazynowania poszczególnych składników i produktów. Wielu właścicieli fabryk i magazynów śmiało korzysta z rozwiązań smart factory, które pozwalają na technologiczną oszczędność i niwelowanie strat. To możliwe dzięki zastosowaniu nowoczesnych czujników z gamy Przemysłu 4.0. i wdrażaniu zaawansowanych systemów.
W polskich fabrykach swoje zastosowanie znajduje wiele czujników. Nowoczesne komponenty służą między innymi do pomiaru pozycji, ciśnienia, poziomu, przewodności, temperatury, monitorowania drgań, ale są też wykorzystywane w dziedzinie okablowania, sterowania czy łączenia.
– W przemyśle spożywczym kluczowe pomiary, generujące oszczędności i minimalizujące straty, widać na przykładzie innowacyjnych czujników temperatury. To urządzenia ze zintegrowaną lub osobną elektroniką do oceny wyników. Modułowa koncepcja ma wiele różnych zastosowań. Czujniki temperatury dodatkowo, dzięki samokontroli charakteryzują się dużym bezpieczeństwem procesu. Z kolei adaptery zapewniają też różne możliwości podłączenia technologicznego. To z kolei przekłada się na znaczną odporność na wstrząsy i drgania – mówi Jacek Łobodziec, inżynier ds. aplikacji katowickiej spółki ifm electronic, produkującej innowacyjne czujniki, wykorzystywane między innymi w branży spożywczej.
Sprawdzone innowacje
Potwierdzenie można znaleźć w badaniach przeprowadzonych jeszcze przed wybuchem pandemii w 2019 roku przez Kantar Polska, przy współudziale Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Wynika z nich, że już jedno na pięć średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce prowadzi działania systemowe w ramach Przemysłu 4.0. Więcej niż jedna na trzy firmy korzysta z dedykowanych działów, zarządzających zmianami i wdrażających technologiczne innowacje. W niemal połowie krajowych przedsiębiorstw rozwiązania smart factory już działają, będąc w pierwszej fazie etapów implementowania. Eksperci przyznają, że w dobie pandemii koronawirusa tego typu wskaźniki na pewno wzrosły. Między innymi za sprawą wykorzystania nowoczesnych czujników.
Wszystkie te produkty wykonane są z wysokiej klasy materiałów dopuszczonych do kontaktu z żywnością. Mają obudowę spełniającą wyśrubowane wymagania higieniczne, wyróżniając się przy tym wysoką szczelnością. Potwierdzenie jakości urządzeń i systemów znajduje się w technologii spełniającej unijne dyrektywy oraz światowe normy.
Innowacyjne czujniki temperatury to już coś więcej niż stosowane jeszcze dekadę czy dwie temu urządzenia mierzące temperaturę danych substancji czy składników. W skład nowoczesnej palety tego typu produktów wchodzą dziś kompaktowe transmitery z wyświetlaczem do zastosowań stacjonarnych i mobilnych, płaskie czujniki, transmitery samo-monitorujące, czujniki wkręcane i przykręcane, sondy, kompaktowe jednostki przetwarzające, czujniki z wyświetlaczem, a nawet produkty na podczerwień.
Masowe zastosowania
– Temperatura jest najczęściej mierzoną wielkością fizyczną w maszynach i urządzeniach.
Czujniki temperatury są stosowane do zapewnienia prawidłowej temperatury produktu jednak nie tylko w przemyśle spożywczym, ale też farmaceutycznym czy magazynowym. W obrabiarkach oraz w przemyśle motoryzacyjnym temperatura lub różnice temperatur na napędach, przekładniach lub silnikach są ważnym wskaźnikiem stanu maszyny. W przemyśle stalowym, metalowym i szklarskim monitorowanie temperatury obwodów chłodzenia służy do ochrony przed przegrzaniem urządzeń – wylicza Jacek Łobodziec.
W samym przemyśle spożywczym wiele czujników temperatury dostępnych na rynku pozwala na dostosowanie do różnych zakresów temperatury, głębokości zanurzenia, warunków otoczenia i innych czynników. Ich kompatybilne wykorzystanie przekłada się na kilkukrotne niwelowanie strat poprzez monitoring temperatury podczas produkcji i magazynowania. W zależności od wykorzystanych zastosowań i komponentów monitoring i analiza tych danych pozwalają na generowanie oszczędności rzędu od 5 do 30 procent.
– W przemyśle spożywczym o jakości i trwałości produktu finalnego decyduje szereg czynników, pojawiających się w trakcie całego cyklu, prowadzącego od jego produkcji, przetwarzania, transportu, przechowywania, aż po zakup przez konsumenta. Stąd też nieodzownym i koniecznym warunkiem do spełnienia przez każdy nowoczesny zakład branży spożywczej, staje się precyzyjny pomiar i monitoring parametrów, wpływających na jakość w czasie produkcji, transportu i przechowywania produktów spożywczych. Podstawowym sposobem kontroli tych parametrów jest dobór właściwych narzędzi pomiarowych, które dostarczą informacji o rzeczywistych wartościach krytycznych, mających wpływ na produkt – potwierdzają eksperci z branżowego magazynu Kierunek Spożywczy.
Według specjalistów – firmy obecnie produkujące żywność, dzięki nowoczesnej technologii i analizie olbrzymich zasobów danych w czasie rzeczywistym, mogą osiągać oszczędności kapitałowe rzędu 30 procent. A monitoring pomiarów ma także wartość dodaną w postaci eliminacji nieplanowanych przestojów, awarii w parku maszyn i możliwości predykcji konserwacji.
Źródło: Pointb