Szybki wzrost gospodarczy w ostatnich latach oznaczał brak czasu na automatyzację. Zakłady pracowały na maksymalnych obrotach i nie było możliwości wprowadzania nowych projektów i wdrożeń. Większość ofert była dyskutowana wiele razy na spotkaniach zarządu, ale tylko niewielki procent inwestycji udało się zrealizować.Pieniądze na rozwój to wcale nie pierwsza i najważniejsza przyczyna wstrzymania inwestycji. Brak przeszkolonego personelu, odsuwanie decyzyjności i rozmyta odpowiedzialność to najczęstsze przyczyny braku automatyzacji.
Kryzys na pewno zweryfikuje wiele biznesów, szczególnie przez zmniejszoną konsumpcję, zerwane łańcuchy dostaw i problemy w branży automotive, które narastają już od zeszłego roku. Sprawy nie polepszają zamrożone kontrakty, umowy i odpływ pracowników z zagranicy. Jednak mimo wszystko w branży integratorskiej wzrasta liczba zapytań o nowe maszyny i linie produkcyjne. Około 20% zapytań dotyczy szybkich sposobów wytwarzania środków ochrony osobistej i zaopatrzenia związanego z epidemią.
Przestoje w branży przemysłowej to wytężony czas pracy. Na nowo można przeanalizować procesy, produkty, sposoby dostaw. Na pewno dużym plusem kwarantanny jest doskonały dostęp do webinariów, szkoleń i wirtualnych targów. Czas kryzysu to czas na zmiany. Nie można go zmarnować. Za jakiś czas gdy zakłady ruszą pełną parą i wtedy już nie będzie możliwości dokonania zmian.
Warto stworzyć plan rozwoju dla przedsiębiorstw, szczególnie teraz gdy integratorzy mają jeszcze wolne terminy i kończą zaległe zamówienia. Dodatkowo rząd pracuje nad kolejnymi udogodnieniami dla firm, którzy planują modernizację lub zakup sprzętu w ramach Przemysłu 4.0. Duże inwestycje to poważne przedsięwzięcia. Należy więc przemyśleć już etap planowania i zwrócić się do firmy integratorskiej, która może nam taki plan przygotować. Jedna z największych firm w branży meblarskiej w Północnej Polsce zamówiła właśnie taką wizualizację, z wyceną i podziałem na etapy. Po akceptacji przez zarząd firmy będą mogli stopniowo wdrażać automatyzację.
Wizualizacja w 3D to świetne rozwiązanie dla modernizacji istniejących już przestrzeni produkcyjnych, ale także dla nowych zakładów. Dużo firm w ostatnich latach inwestowało właśnie w nowe hale. Idea Przemysłu 4.0 zakłada właśnie dobre planowanie już na etapie cyfrowym. Pozwala to zaoszczędzić czas na usuwanie późniejszych błędów, gdy np. trzeba budować nowy postument dla maszyny aby ją przenieść o 2 metry dla lepszego przepływu materiałów.
Dobrym pomysłem jest również zamówienia oferty całej linii produkcyjnej z wyszczególnionymi stacjami, które można początkowo zrobić jako stanowiska manualne, a po uzyskaniu funduszy wymieniać na automatyczne lub zrobotyzowane. Ciekawe rozwiązanie zaproponowała firma spod Kętrzyna. Zamówiła jedną linię montażową typowo manualną, a drugą częściowo manualną, ale ze stanowiskiem zrobotyzowanym. Dzięki temu mogą zbierać dane produkcyjne z obu linii i analizować je. To rozwiązanie szczególnie trafne dla większych przedsiębiorstw, które mogą sobie pozwolić na większe inwestycje, a jednocześnie pozwala zaoszczędzić większą kwotę pieniędzy.
Wzrastająca wciąż liczba zachorowań spowodowanych COVID-19 sprawia, że kolejne restrykcje wrócą na pewno jesienią. Jest jeszcze czas na zaplanowanie stabilności produkcji w przedsiębiorstwach.
Autor: Magdalena Kamińska absolwentka studiów doktoranckich Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Interesuje się szeroko pojęta automatyzacją i robotyzacją. Propaguje idee Przemysłu 4.0 oraz zrównoważonego rozwoju. Jest założycielką platformy 4NETWORKERS, która ma służyć firmom Polski Północnej w tworzeniu trwałej sieci biznesowych partnerów. Jako koordynator Konferencji Automatyzacja i Robotyzacja w Przemyśle promuje ciekawe rozwiązania technologiczne i innowacyjne produkty.
Źródło: WWW.4NETWORKERS.EU