Nieprzerwanie od początku pandemii COVID-19 obserwujemy gwałtowne zmiany, które dotykają światową oraz polską branżę produkcyjną. Do problemów czysto logistycznych związanych z obostrzeniami, brakiem komponentów, przestojami dochodzą teraz te spowodowane zwiększoną presją cenową, niedoborem materiałów i komponentów oraz zatrważającym wzrostem cen energii. Jedyną słuszną odpowiedzią produkcji na zazębiające się kryzysy w branży jest znajomość trendów rynkowych i posiadanie narzędzi odpowiadających na nowe wyzwania.
Zdaniem Aleksandry Banaś, prezes zarządu firmy ifm electronic, zajmującej się produkcją innowacyjnych i specjalistycznych czujników, nadchodzące miesiące będą dla produkcji wyjątkowo burzliwe. – Pewnym jest, że pandemia COVID-19 znacznie przyspieszyła transformację cyfrową firm produkcyjnych, które zdały sobie sprawę, że odpowiedzią na nieprzewidywalność związaną z popytem i problemami z łańcuchami dostaw jest zwiększenie elastyczności procesów. To z kolei jest możliwe tylko dzięki zarządzaniu w oparciu o dane, dobre dane. Przemysł 4.0 wszedł obecnie w zupełnie inną fazę. O ile w przedpandemicznych warunkach wiele rozwiązań było w fazie testów, o tyle ostatnie dwa lata pokazały, że na rynku wygrywają firmy, które potrafią szybciej reagować na zmiany. W 2022 r. nikt chyba nie jest i jeszcze długo nie będzie w stanie przewidzieć, jaka będzie dostępność surowców, ich ceny i koszty wytworzenia, które zależą od tak wielu niezależnych od nas zmiennych. Sukces w branży odniosą najbardziej elastyczni przedsiębiorcy, którzy dostosują się nie tylko do warunków gospodarczych, ale też sprostają wymaganiom ciągłej modernizacji parków maszynowych.
W gąszczu technologii
To nowe technologie są tym, na co firmy produkcyjne powinny postawić, aby móc reagować błyskawicznie. Wśród zaawansowanych rozwiązań technologicznych najczęściej wymienia się nowoczesne systemy informatyczne dla produkcji, technologie umożliwiające współpracę ludzi i robotów, analitykę danych, sztuczną inteligencję czy choćby druk 3D. Od czego więc należy zacząć i na jakich usprawnieniach skupić uwagę, żeby optymalizować produkcję, a tym samym zyski? Czy w ogóle warto obecnie myśleć o zyskach, czy bardziej powinno się nastawić na tryb przetrwania?
– Procesy produkcyjne, kontrolne i analityczne są obecnie znacząco intensyfikowane. Ciągła ocena danych procesowych jest najlepszą podstawą decyzji biznesowych. Do pozyskania istotnych informacji z hali produkcyjnej konieczne jest niezawodne połączenie czujników z infrastrukturą informatyczną i odpowiednia identyfikacja możliwych do wystąpienia interakcji z instalacjami – wskazuje Aleksandra Banaś. – Z pomocą przychodzą platformy IIoT oraz sztuczna inteligencja, które dobrze zaimplementowane gwarantują przeniesienie procesów produkcyjnych na zupełnie inny poziom. Informacje o procesach produkcyjnych mają szansę docierać na czas i z dużym prawdopodobieństwem będą stanowić podstawę dobrych decyzji, podejmowanych w czasie rzeczywistym.
Cel: przynajmniej zminimalizować straty
Obszary przemysłowe, w których widać presję na poprawę wyników z wykorzystaniem wszelkich możliwych środków to również projektowanie, ulepszanie procesów, zmniejszanie zużycia maszyn oraz optymalizacja wykorzystywanej energii. Automatyzacja tych obszarów nabiera rozpędu, procesy, które generują dużą ilość danych podlegają ścisłej kontroli, a zaawansowane rozwiązania i technologie są w stanie skrócić czas projektowania oraz zoptymalizować procesy na linii produkcyjnej. Jak podkreśla Piotr Szopiński, kierownik działu technicznego ifm electronic: – Do analizy i poprawy procesów wykorzystujemy specjalistyczne czujniki, z których dane pozwalają w znaczący sposób minimalizować straty. Czujniki idą w parze z algorytmami, które wykorzystują dane, znajdują sensowne wzorce i stosują analizy do przewidywania problemów i ostrzegania zespołów konserwacyjnych, aby je rozwiązać, zanim się pojawią. Wydaje się to być pieśnią przyszłości, ale już teraz wykorzystujemy narzędzia AI do optymalizacji zysków i minimalizacji korzyści w sektorze przemysłowym. W połączeniu z systemem czujników, sztuczna inteligencja ma ogromną szansę zautomatyzować produkcję – wszędzie tam, gdzie będzie na to otwartość.