Zaawansowana robotyka w połączeniu z technologiami automatyzacji i modułami edukacyjnymi umożliwia wykonywanie zadań z większą precyzją niż kiedykolwiek i zwiększa produktywność w przemyśle. Chociaż wiele technologii robotyki, takich jak sztuczna inteligencja czy IoT, jest jeszcze w powijakach, nadal jest to kolosalny skok w porównaniu z tym, czym dysponowała branża jeszcze pod koniec lat 80. XX wieku. Jak wygląda dziś automatyzacja procesów produkcyjnych w branży automotive? Z jakimi wyzwaniami musi się zmierzyć? Sprawdzamy.
Roboty współpracujące, ramiona robotyczne i Internet Rzeczy w połączeniu ze sztuczną inteligencją już teraz w wielu firmach produkują dużą część podwozi samochodowych, układów napędowych i innych komponentów, z wyjątkiem kilku prostszych części, które mogą być wykonane przez ludzi. Automatyzacja procesów produkcyjnych dzieje się na naszych oczach. Roboty, które opanowały dziś branżę motoryzacyjną, radzą sobie nawet z najbardziej złożonymi zadaniami produkcyjnymi i wykonują je kilka razy szybciej niż ludzie. Tym bardziej, że coraz trudniej o znalezienie wykwalifikowanych operatorów produkcji. To jeden z powodów, dla których w fabrykach coraz więcej procesów jest automatyzowanych. Brak siły roboczej staje się coraz bardziej dotkliwy. Kiedy zaś popyt przewyższa podaż, automatyzacja procesów produkcyjnych staje się prawdziwym remedium na te problemy.
Automatyzacja procesów produkcyjnych w trosce o ludzi
Sektor motoryzacyjny zapewnia bezpośrednie i pośrednie miejsca pracy 13,8 mln Europejczyków, co stanowi 6,1% całkowitego zatrudnienia w UE. Co ciekawe, tylko 2,6 miliona osób jest bezpośrednio zatrudnionych przy produkcji pojazdów silnikowych. To oznacza, że przemysł motoryzacyjny nie tylko bezpośrednio zatrudnia dużą liczbę pracowników produkcyjnych, ale także tworzy dodatkowe miejsca pracy w innych branżach łańcucha dostaw. – Krzywa urodzeń pokazuje, jak będzie się kształtował rynek pracowników w przyszłości. Wyraźnie widać, że liczba urodzeń spada z roku na rok nie tylko w Europie Zachodniej, ale także w Polsce. Nie ma więc innej drogi niż automatyzacja procesów produkcyjnych. Im szybciej i lepiej przygotujemy się do tych wyzwań już dziś, tym sprawniej firmy będą działać w przyszłości. – zauważa Artur Burian, manager w firmie Fitech, posiadający 12-letnie doświadczenie w zarządzaniu projektami w branży budowy maszyn (Automotive) i instalacji przemysłowych.
Liczy się jakość
Pierwszą linię produkcyjną uruchomiono ponad 100 lat temu. Od tego czasu liczba samochodów poruszających się po drogach diametralnie wzrosła. Automatyzacja procesów produkcyjnych w branży automotive to dziś nie tylko odpowiedź na skalę i chłonność rynku. Istotna jest wydajność oraz wysoka jakość. Wrażliwe układy, produkowane w fabrykach a następnie montowane w samochodach, wpływają bezpośrednio na bezpieczeństwo ludzi. Firmy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Jak pokazują wyniki badań, ponad 90% firm z tej branży automatyzuje się. Branża motoryzacyjna jest też jedną z najszybciej rozwijających się pod kątem wykorzystania robotów. Jakie inne technologie są tu ważne? – Coraz ważniejszym elementem stają się stacje testujące. Weryfikują nie tylko to, czy produkt jest dobrze zmontowany, ale też czy poprawnie działa. Wiedza na ten temat pozwala uniknąć np. kosztownego serwisowania. – tłumaczy Artur Burian z Fitech. – Równie ważne są systemy traceability, czyli proces śledzenia i identyfikacji produktu, który w połączeniu z systemami bazodanowymi pozwala na archiwizowane wszelkich parametrów produkcyjnych budowanych podzespołów. – dodaje Burian.
Motoryzacja była jedną z pierwszych branż, która zastosowała systemy wizyjne na linii produkcyjnej. Te stosowane obecnie spełniają wiele funkcji, bardzo szybko się rozwijają i mają coraz większe możliwości. Jedną z nich jest kontrola tego czy produkt został zamontowany kompletnie i w sposób prawidłowy. Co jest ważne dla producentów samochodów i ich komponentów? Najważniejsza jest stabilność produkcji. Cykl życia produktu jest dziś krótki, a duża dynamika wymusza elastyczność linii produkcyjnej, która musi być gotowa do dalszych modyfikacji. Ważna jest możliwość adaptacji do zmian, tak więc dynamiczna rekcja dostawcy jest tutaj kluczowa. Automatyzacja procesów produkcyjnych zdecydowanie ją ułatwia.
Źródło: FITECH