McKinsey Global Survey podaje, że wszystkie branże wdrażają lub planują wdrożyć technologie automatyzacji. W 57 proc.organizacji automatyzacja procesów jest rozpoczęta w przynajmniej jednej jednostce biznesowej lub obszarze działalności[1]. Automatyzacja może zwiększyć tempo globalnego wzrostu produktywności na poziomie od 0,8 do nawet 1,4 proc.[2]
Automatyzacja w znacznym stopniu ma ograniczyć lub zastąpić pracę ludzi na rzecz pracy maszyn. Pozwoli działać na zasadzie samoregulacji i wykonywać określone czynności bez udziału człowieka.
Internet Rzeczy (Internet of Things, IoT) daje możliwość gromadzenia i analizy danych, których ludzie nie byliby w stanie zmonitować. Systemy oparte na IoT, dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, pozwalają przetwarzać dane, analizować je oraz rekomendować najlepsze rozwiązania.
Internet Rzeczy automatyzuje proces podejmowania decyzji.
Internet Rzeczy w przemyśle
Badania przeprowadzone przez firmę Schneider Electric pozwoliły wyróżnić aż 12 korzyści dla sektora przemysłu, które wynikają bezpośrednio z procesu cyfryzacji. To m.in. optymalizacja kosztów i czasu inwestycji, wzrost produktywności, skróconyczas wprowadzenia produktu na rynek i pozytywnywpływ na środowisko.
Wyniki badań Schneider Electric wskazują, że możliwe jest:
- obniżenie zużycia energii średnio o 24 proc.,
- obniżenie kosztów samej energii aż o 28 proc.,
- wzrostproduktywności – średnio aż o 24 proc.
Warto zauważyć, że to tylko średnia wartość. Maksymalne możliwe progi oszczędności sięgają nawet 85 proc. (zużycie energii) i 80 proc. (koszty energii).
Przeciętny czas zwrotu z inwestycji wynosi ok. 5 lat, ale w przypadku pomyślnego scenariusza może skrócić się nawet do 9 miesięcy[3].
Automatyzacja nad Wisłą
Rok 2020 ma być kulminacyjnym punktem rozwoju Internetu Rzeczy na świecie.
Na to wskazują wyniki z raportu Grupy Roboczej ds. Internetu Rzeczy przy Ministerstwie Cyfryzacji[4].Jak prognozuje Międzynarodowa Federacja Robotyki (IFR), aktualna kondycja ekonomiczna naszego kraju – wzrost PKB o 4 proc. w 2019 roku – stwarza możliwości dla intensywnego rozwoju automatyzacji. Mimo to, wciąż mamy w tym kontekście więcej do zrobienia niż np. Niemcy, Węgry czy Czechy. Ponad połowa rodzimych przedsiębiorstw nie rozpoczęła jeszcze wdrażania procesów automatyzacji.
Najczęściej wskazywaną przeszkodą w implementacji systemu opartego na Internecie Rzeczy (58 proc.) jest konieczność dostosowania infrastruktury i systemów IT.
W wielu firmach są one zlepkiem różnych, nie zawsze połączonych rozwiązań. Duże przedsiębiorstwa nierzadko przechodziły fuzje lub przejęły mniejsze spółki, które działały w oparciu o własne systemy IT. Niewiele mniejszym wyzwaniem jest rozdrobnienie procesów biznesowych. W skali globalnejstało sięto barierą numer jeden (66 proc. wskazań)[5].
W Schneider Electric udowadniamy, że z możliwości inteligentnej automatyki i energetyki mogą korzystać wszyscy, niezależnie od profilu i skali działalności. Osiągamy to za pomocą infrastruktury EcoStruxure – otwartej platformy obsługującej Internet Rzeczy. Została ona wdrożona już w ponad 480 tysiącach instalacji na świecie.Jeśli chodzi o zastosowanie systemów w przemyśle, automatyzacji można poddać same maszyny (EcoStruxure Machine) albo całe procesy (EcoStruxure Plant).
Rok 2020 może stać się przełomowy, jeśli chodzi o skalę wykorzystania Internetu Rzeczy nie tylko globalnie, ale także w Polsce. Postępujący rozwój technologiczny pozwoli coraz wydajniej wykorzystywać możliwości automatyzacji procesów, pozwalając firmom na poprawę produktywności i efektywności energetycznej.
[1] McKinsey Global Survey, The automation imperative, 2018
[2] McKinsey Global Institute, Harnessing automation for a future that works, 2017
[3] Schneider Electric, Global Digital Transformation Benefits Report, 2019
[4] Raport Grupy Roboczej do spraw Internetu Rzeczy przy Ministerstwie Cyfryzacji, IoT w Polskiej Gospodarce, 2019
[5] Ibidem